W sobotę, 15 listopada w składzie: Karolina, Krzysztof, Krzysztof i Sebastian działaliśmy przy stolarce, blacharce oraz odrobinie elektryki. To, co dziś pokazujemy, to jedynie wierzchołek góry lodowej – u nas zawsze coś się dzieje, ale nie zawsze mamy czas na robienie zdjęć. Całość, którą widzicie, to część szeroko zakrojonej odbudowy pługa SDPM 🙂
A teraz do konkretów: dokończyliśmy wymianę podłogi pod jednym z pulpitów. Krzysiek D. i Karolina precyzyjnie docięli deski, które spasowały lepiej niż meble z marketu. Sebastian natomiast zużył kilka kilowatogodzin energii i sporo CO₂, spawając nową rynienkę nad oknami – trzy są już wymienione, została tylko jedna. Z kolei Krzysztof W. zajął się przygotowaniami do wymiany wewnętrznego poszycia ściany, tej pod drugim pulpitem 🙂
Sebastian uruchomił także instalację elektryczną, dzięki czemu po raz pierwszy mogliśmy włączyć oświetlenie w obu naszych pługach!

































